Zapraszam do pobrania edytowalnego arkusza, który pomoże w kształtowaniu nawyków. W wpisie znajdziecie też krótką analizę biblijnej mądrości dotyczącej kształtowania nawyków.
Lubię szykować takie gotowe arkusze, materiały i karty pracy, które od razu pozwalają wdrożyć w praktykę, to o czym piszę lub mówię. O kształtowaniu nawyków już jakiś czas temu napisałem dosyć obszerny wpis, ten temat poruszyłem także w wpisie o pracy nad charakterem:
– Jak kształtować nawyki (czyli jak napisać doktorat w 15 minut dziennie)
– Na czym polega kształcenie charakteru (i dlaczego nie lubię pojęcia „rozwój osobisty”)
W wpisie o pracy nad charakterem załączyłem dla Was również Arkusz Rozwoju, czyli narzędzie pomocne przy planowaniu własnego rozwoju, w tym właśnie w kształtowaniu nawyków. Pomyślałem jednak, że ten Arkusz ma jednak pewne ograniczenie – nie jest dostatecznie wyraźny. Co mam przez to na myśli?
Jak może kojarzycie, pracuję właśnie bardzo intensywnie nad wpisami z serii Biblijna Skuteczność. Oznacza to, że po prostu bardzo intensywnie w ostatnich dniach czytam i analizuje mądrości i porady zawarte w Biblii. I zobaczcie na przykład jaką znajdziemy tam poradę dotyczącą, czegoś, co moglibyśmy nazwać kształtowaniem nawyków:
Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem – Panem jedynym. Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. Niech pozostaną w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję. Wpoisz je twoim synom, będziesz o nich mówił przebywając w domu, w czasie podróży, kładąc się spać i wstając ze snu. Przywiążesz je do twojej ręki jako znak. Niech one ci będą ozdobą przed oczami. Wypisz je na odrzwiach swojego domu i na twoich bramach. (Pwt 6, 4-9)
Jest to fragment streszczający całą moralność zarówno Starego jak i Nowego Testamentu, czyli przykazanie miłości. Jest to najważniejsza myśl, jaką ma żyć każdy Izraelita, a także chrześcijanin. Niewątpliwie jest to, coś, o czym trzeba pamiętać na co dzień, coś, co ma stać się nawykiem. I zobaczcie jakie pomysły podsuwa nam mądrość biblijna w kwestii tego, co robić, żeby trwale ukształtować u siebie taki sposób myślenia:
– wpoisz te słowa Twoim synom i będziesz o nich mówił w domu i poza nim (uczenie innych to bardzo skuteczna technika uczenia się samemu)
– będziesz sobie o tym przypominał kładąc się spać i wstając rano (może powiesić sobie, coś, co będzie o tym przypominało w okolicach łóżka)
– przywiążesz je to ręki (taka memotechnika zapominalskiego Słonia Trąbalskiego z wierszu Julina Tuwima, który zawiązywał sobie supełki na trąbie – tylko, że on zapomniał, po co je zawiązywał)
– będą one ozdobą pomiędzy oczami (do dziś pobożni Żydzi przywiązują sobie do czoła i ramienia pudełeczka ręcznie przepisanym właśnie tym fragmentem Tory, tzw. tefilin, tfilin, filakterie)
– wypisz je na odrzwiach swojego domu i na twoich bramach (stąd wzięła się tradycja umieszczania przy drzwiach domów tzw. mezuz)
Zobaczcie o co w tym wszystkim chodzi. O to, żeby bez przerwy pamiętać o tym przykazaniu. Jeśli ciągle o czymś mówisz, myślisz kładąc się spać i wstając, będziesz to miał przywiązane do ręki i do czoła, a także będziesz to widział wchodząc i wychodząc z domu – to na pewno będziesz o tym pamiętał.
I tak sobie myślę, że w początkowym etapie kształtowania nawyku właśnie takie podejście jest bardzo ważne: żeby ciągle o tym pamiętać – żeby to stało się ważnym elementem dnia. Kiedy już ukształtujesz u siebie dany nawyk, stanie się on niejako automatyczny i nie będziesz już musiał wkładać tyle wysiłku w pamiętanie o nim (choć jeśli przestaniesz go wykonywać, przestanie być nawykiem).
Spróbujmy więc wyciągnąć mądrość z tych poleceń. Nie chcę Was namawiać do przywiązywania sobie czegoś do ręku lub do czoła (chociaż to swoją drogą też jest dobra technika mnemotechniczna, np. krótka wstążeczka przywiązana do paska od zegarka), ale do tego, żeby ciągle przypominać sobie, o tym, że właśnie pracuję nad danym nawykiem.
Mam nadzieję też, że nie uznacie tego za jakąś formę spłycenia biblijnego przekazu – że wykorzystuje mądrości dotyczące najważniejszego przykazania do kształtowania nawyków. Przecież w życiu kształtujemy różne nawyki, czasami mniej ważne, a czasami bardziej. Arkusz który przygotowałem możemy wykorzystać zarówno do jednych, jak i do drugich. Może nam na przykład pomóc w nauce języka obcego (np. „nauczę się 5 nowych słówek dziennie”), rozwoju fizycznego („zrobię o jedną pompkę więcej niż wczoraj”), ale także rozwoju duchowego („przeczytam fragment Pisma Świętego”) i moralnego („zrobię coś bezinteresownie dla kogoś obcego”, tak żeby wieczorem nie trzeba było powtarzać słów cesarza Tytusa ‘amici, diem perdidi’ [łac., ‘przyjaciele, straciłem dzień’], który mówił tak, kiedy uświadomił sobie, że w tym dniu nie spełnił dobrego uczynku).
Korzystając więc z tych biblijnych porad przygotowałem taki Arkusz Kształtowania Nawyku, który można umieścić np. bezpośrednio nad swoim łóżkiem, biurkiem lub może w kuchni na lodówce (w każdym razie tam, gdzie na pewno codziennie patrzysz). Tym sposobem kształtowany właśnie przez Ciebie nawyk powiązujesz z innym, który już masz. Ten Arkusz Rozwoju, który opisałem we wpisie o kształceniu charakteru nie do końca ma taką funkcjonalność, natomiast ten, który możecie pobrać poniżej – w moim zamyślę ma mieć. Kołeczka do zaznaczania codziennego wykonania czynności są dosyć duże i szeroko rozłożone, dlatego mam nadzieję, że mi się to udało. Jeśli macie co do niego jakieś uwagi to będę wdzięczny za podzielenie się nimi w komentarzach.
W Arkuszu zawarłem 31 pół odpowiadających dniom. Odnośnie dni potrzebnych do ukształtowania nawyku dosyć krytycznie pisałem w wpisie o kształtowaniu nawyków – wydaje się jednak, że właśnie miesiąc jest w jakiś sposób optymalny. Wykonanie czynności, którą chcemy ukształtować u siebie jako nawyk, możemy zaznaczać w najwygodniejszy dla siebie sposób, np.:
– zakolorować kółeczko,
– zakreślać X,
– wpisywać procent,
– wpisywać dużą cyfrę od 1 do 10
– kolorować cześć odpowiadającą części wykonanej czynności.
Warto używać w tym celu kolorowego markera lub zakreślacza, Arkusz będzie wtedy jeszcze bardziej wyraźny.
Ważna, przy używaniu Arkusza jest jego wyrazistość. Żeby spełniał on swoją rolę powinien być umieszczony w miejscu, na które codziennie patrzysz. W pewnym sensie dobre jest również to, że mogą go widzieć Twoi domownicy – pewnie zapytają – "Co to i po co?", a Ty wtedy odpowiesz w myśl biblijnej mądrości („będziesz o nich mówił przebywając w domu”). Może być też tak, że Twoi domownicy pomogą Ci później w kształtowaniu Twojego nawyku nawet jeśli ich codzienne pytania mogą Cię trochę denerwować (np. „no jak tam, czy już dziś nauczyłeś się 5 nowych słówek?” 🙂 ).
Ważnym wymiarem korzystania z Arkusza jest codzienne poświęcenie chwili wieczorem i refleksja dotycząca tego, czy w danym dniu zrealizowaliśmy podjęte przez siebie postanowienia. Taki swoisty rachunek sumienia pomaga nam również zaplanować działania na kolejny dzień. Kiedy minie cały okres 31 dni warto poświecić dłuższą chwilę na podsumowanie i odpowiedzieć sobie na pytania:
– Czy mogę powiedzieć, że dany nawyk jest już ukształtowany?
– Co pomaga mi w kształtowaniu tego nawyku?
– Co utrudnia mi kształtowanie tego nawyku?
– Co mogę zrobić, żeby w kolejnych dniach wdrażać dany nawyk?
– Czy ja tego nawyku w ogóle potrzebuję / czy ja go chcę / do czego mnie on prowadzi?
Pobierz Arkusz Kształtowania Nawyku (xlsx)
nad kółeczkiem dotyczącym pierwszego dnia wpisz datę – reszta dat się sama uzupełni
Pobierz Arkusz Kształtowania Nawyku (pdf)
do uzupełnienia po wydrukowaniu
Jak się Wam podoba Arkusz i krótka analiza biblijnej mądrości dotyczącej kształtowania nawyków? Może coś jeszcze mogłoby się na nim znaleźć? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Bardzo ciekawa metoda pracy nad sobą 🙂 Dziękuję
Jestem właśnie przed dniem stawienia czoła bardzo ważenemu postnowieniu : regularnego picia wody w ciągu dnia pracy, ponieważ często o tym zapominam a jest to naprawdę istotne, zwlaszcza w czasach noszenia maseczek. Mam nadzieję, że dam radę i wyrobię w sobie ten nawyk !
Dziękuję za pomysł 🙂
Pozdrawiam
Ciągle zaciekawiacie mnie Państwo na nowo ! Lubię czytać Wasze artykuły i korzystać z propozycji . Tak trzymać , bo warto !
Zaintrygowałam nie metoda. Mam postanowienie, aby skorzyatać. Dziękuję za inspirację 🌼
Bardzo ciekawy i prosty sposób, metoda 🙂
Dziękuję 😀
przetestuję 😀