Czy nie zdarza się Wam brać udziału w różnego rodzaju spotkaniach z ciekawymi ludźmi, wykładach i inspirujących wydarzeniach, z których wychodzimy często z przekonaniem, że „było fajnie, ale o czym właściwe ten człowiek mówił?”. Przedstawiam kilka pomysłów i inspiracji jak wyciągać 100% z tego rodzaju spotkań.
1. Siadaj z przodu
Z przodu po prostu lepiej słyszysz, mniej rzeczy Cię rozprasza, możesz się bardziej kontrolować w kwestii mimowolnego sięgania po smartfona, możesz wygodniej zabrać głos i jest większa szansa, że prowadzący Cię zapamięta. Siadanie z przodu kreuje też Twoje nastawienie, które możemy określić skrótowo: mentalnością pierwszego rzędu.
2. Zapytaj siebie: po co tam idziesz?
Czy idziesz na to spotkanie z jakimś konkretnym pytaniem? Szukasz konkretnego rozwiązania? Jeśli przed spotkaniem zadasz sobie takie pytania, przygotujesz swój umysł do poszukiwania odpowiedzi i będziesz bardziej uważnie słuchać. Pytaj siebie: jak to mogę zastosować? Gdzie to mogę wdrożyć?
Więcej o tym, jak działać skutecznie i żyć z innymi znajdziecie w moim podręczniku:
Jak Uczyć Skuteczności
3. Zadawaj pytania
Oczywiście nie chodzi o zadawanie pytań dla samego zadawania, a różne obserwacje pokazują, że ludzie czasami zadają pytania bardziej po to, żeby zabłysnąć, niż wnieść coś merytorycznego do dyskusji (Cain, 2012). Jeśli naprawdę coś Cię interesuje lub nurtuje to nie bój się zapytać, nawet jeśli wydaje Ci się, że pytasz o jakąś oczywistość, o której powinieneś wiedzieć. Bardzo dobrym pytaniem, które możemy zadać jest:
– Jaką jedną rzecz warto zapamiętać z Pani/Pana wystąpienia?
4. Notuj
O wiele skuteczniejszym sposobem utrwalenia tego, co padło na spotkaniu jest zapisywanie niż nagrywanie. Nagrywanie zazwyczaj nie ma sensu, bo i tak trudno będzie Ci znaleźć czas na przesłuchiwanie nagrań. A poza tym nagrywa się wszystko, a notujesz to co najważniejsze.
Przeczytaj również:
– Dlaczego zapisywanie uspokaja
5. Idź na spotkanie z przyjaciółmi i podsumujcie je wspólnie
Mój ulubiony sposób: Wybraliśmy się ostatnio z przyjaciółmi na tego typu inspirujące spotkanie z ciekawym człowiekiem. W trakcie spotkania notowałem najciekawsze myśli. Jak się później okazało to samo robił mój przyjaciel Kuba. Po spotkaniu zaczęliśmy wymieniać się zapisanymi spostrzeżeniami i okazało się, że pokryły się w może tylko dwóch myślach. Reszta naszych notatek była zupełnie różna. Obaj zwróciliśmy uwagę na zupełnie inne rzeczy! A nawet jeśli zwróciliśmy uwagę na to samo, to nieco inaczej mogliśmy je zrozumieć. Słowa te same (a może nie te same, wszak nasza pamięć jest zawodna, a zazwyczaj nie notujemy słowo w słowo), a zrozumiana myśl zupełnie inna. Przyznam szczerze, że nasza rozmowa po spotkaniu była równie ciekawa jak, samo spotkanie. Każdy z nas zwrócił uwagę na inne sprawy, a w czasie rozmowy dodatkowo jeszcze wymieniliśmy się własnymi uwagami i komentarzami. Polecam.
Tam w ogóle Kuba pokazał mi wtedy bardzo ciekawą aplikację: Google Keep, która pozwala na tworzenie notatek tekstowych, dźwiękowych i z grafikami. Chyba najciekawszą funkcją apki jest udostępnianie notatek innym poprzez dodawanie współpracowników (współautorów), tym sposobem kilka osób może edytować jedną notkę, co świetnie wykorzystaliśmy do zebrania myśl z wspomnianego spotkania w jednym miejscu. Nie polecam jednak robić tego w czasie rzeczywistym, ponieważ sam moment dzielnia się swoimi myślami po spotkaniu jest bardzo ciekawy i pokazujący, na jak różne sposoby możemy rozumieć zdawałoby się te same sprawy.
Macie jakieś pomysły jak w stu procentach korzystać z różnego rodzaju spotkań i wykładów? Zapraszam do podzielenia się w komentarzach.
Bibliografia:
Cain S. (2012). Ciszej proszę… Siła introwersji w świecie, który nie może przestać gadać. Laurum.
